O książce: 2015 / DOOM: Po kolana we krwi. Kiedy pierwsi ludzie wylądowali na Fobosie, te bramy już tam były... Ciężkie, nieustępliwe, wyglądające zupełnie obce Ziemianom, przez dwadzieścia lat pozostawały jedynie cichym pomnikiem, niezawodnie skrywającym tajemnice swoich twórców. Ale nadszedł dzień i brama ożyła... Kapral piechoty morskiej Flynn Taggart, numer personalny 888 - 23-9912, był jednym z najlepszych wojowników XX wieku. Los rzucił go na Marsa, a raczej do piekła, a on nie miał innego wyjścia, jak tylko walczyć w obronie ludzkości. DOOM: Piekło na ziemi. Były to stworzenia niczym fantastyczne stworzenia z piekielnych otchłani – demony, zombie, ziejące ogniem potwory, zbyt podobne do koszmarnego delirium, aby istnieć w rzeczywistości. A jednak były prawdziwe. Kapral Flynn Taggart w obliczu niezliczonych hord kosmitów. Jak się okazało, to był dopiero początek. Podczas gdy Taggart stawiał opór inwazji z dala od swojej rodzinnej planety, obcy osiedlili się na samej Ziemi, która teraz musi zamienić się w pole bitwy. Wrogowie muszą zostać zniszczeni, a może tego dokonać jedynie Fly Tagg i garstka jego współpracowników. Jednakże... DOOM: Niebo płonie. Hawaje – ostatnia placówka cywilizacji na Ziemi została opanowana przez demony, zdrajców i koszmarne stworzenia prosto z piekła rodem. Wydaje się, że ludzkość jest skazana na krwawy koniec. Następnie Hawaje otrzymują wiadomość od sojuszników, w której twierdzą, że są po naszej stronie. Nasza ostatnia szansa: nawiązać kontakt. Jedyną osobą na to stanowisko jest kapral Flynn Taggart z korpusu piechoty morskiej Stanów Zjednoczonych – „Fly” na własną rękę. Walczył z demonami, gdy weszły przez bramę w bazie Fobos. Teraz Fly będzie musiał wykonać trudniejsze zadanie: wrócić na Fobosa i przedrzeć się przez demony, aby skontaktować się z ludzkością w imię zbawienia…